Prawie każdy przedsiębiorca na
pewnym etapie prowadzenia działalności gospodarczej, czy to w formie
jednoosobowej, czy też spółki zatrudniającej kilkaset osób, spotyka się z
niewypłacalnymi kontrahentami. Wówczas częstokroć bywa tak, iż
zarówno pisemne wezwanie do zapłaty jak również dodatkowe telefoniczne monity wierzyciela
nie przynoszą żadnego rezultatu. Co zatem zrobić w takim wypadku?
Gdy wyczerpiemy możliwości
polubownego rozwiązania sporu, koniecznym krokiem staje się skierowanie sprawy
na drogę postępowania sądowego, dzięki
której wierzyciel będzie mógł uzyskać wyrok lub nakaz zapłaty niezbędny w celu
wszczęcia przeciwko dłużnikowi przymusowej egzekucji komorniczej.
Nawet jeżeli dłużnik ze względu
na aktualną sytuację finansową nie będzie mógł spełnić świadczenia po
skierowaniu przez wierzyciela sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego,
uzyskanie orzeczenia gwarantuje, iż co do zasady przez okres co najmniej 10 lat
liczonych od uprawomocnienia się wydanego przez sąd wyroku lub nakazu zapłaty, wierzyciel
będzie mógł kierować wobec dłużnika roszczenia o zapłatę zaległości
pieniężnych. Jeżeli wierzyciel nie zdecyduje się na skierowanie sprawy na drogę
postępowania sądowego istnieje duże ryzyko, iż jego roszczenie ulegnie
przedawnieniu. Należy mieć bowiem na uwadze, iż w wielu przypadkach roszczenia
pieniężne ulegają przedawnieniu po upływie 3, a czasami nawet 2 lat od
wymagalności danego roszczenia (mówiąc innymi słowy- od ustalonego terminu
płatności). Bierna postawa wierzyciela może zatem skutkować uwolnieniem się
dłużnika od odpowiedzialności pieniężnej.
Pomimo, iż w chwili obecnej coraz
większa ilość wierzycieli decyduje się na kierowanie wobec dłużników spraw na drogę
postępowania sądowego, w dalszym ciągu część z nich powstrzymuje się przed
złożeniem pozwu w sądzie, obawiając się długiego postępowania, wysokich opłat sądowych
oraz zawiłych procedur. Obawy te są jednak nieuzasadnione- w przypadku pozwów o
zapłatę, sprawy o nieskomplikowanych stanach faktycznych bardzo często kończą
się nawet bez przeprowadzania rozprawy w rezultacie wydania przez sąd tzw. nakazu
zapłaty (w postępowaniu nakazowym, upominawczym lub elektronicznych
postępowaniu upominawczym), które po uprawomocnieniu stanowią podstawę do
wszczęcia egzekucji przed komornikiem. Opłata sądowa od pozwu w najgorszym
razie będzie stanowić 5 % dochodzonego przez wierzyciela roszczenia (jednakże
nigdy nie więcej niż 100 000,00 zł), warto mieć przy tym na uwadze, iż w
przypadku uzyskania korzystnego dla wierzyciela rozstrzygnięcia sąd zasądzi
zwrot tej opłaty od dłużnika (podobnie zresztą jak zwrot kosztów zastępstwa
procesowego). Pomocy w sytuacji nieznajomości postępowania sądowego z całą
pewnością udzieli radca prawny czy też adwokat, którzy mogą reprezentować
wierzyciela od samego początku prowadzenia sprawy, już na etapie wniesienia
pozwu o zapłatę i dalej w postępowaniu egzekucyjnym. To oni pomogą wybrać właściwe dowody do pozwu,
zdecydują o wyborze trybu postępowania czy też wyborze sądu właściwego do wytoczenia
powództwa.